Poprzednim razem omawiałem elementarne kwestie związane ze
zleceniem Stop
Loss,
zwanym czasami też zleceniem
obronnym.
Służy ono, jak pisałem, do ograniczania strat z pojedynczej
transakcji. Jednak strata, choć ograniczona zawsze jest stratą
czyli tym czego nie lubimy. Dzisiaj zatem krótkie omówienie
zlecenia Take
Profit,
którego sama nazwa powinna wywołać uśmiech radości na obliczu
gracza forexowego.
Zlecenie
to nazywane jest również zleceniem
z
limitem
kursu. Jego idea jest dość naturalna i intuicyjnie zrozumiała.
Sens jego można zobrazować poprzez analogie z rynku konsumenckiego.
Przy zakupie pewnych dóbr, towarów lub usług, nabywca zwykle
stawia pewne górne
granice
cen, jakie jest skłonny zapłacić za swój zakup. Podobnie przy
sprzedaży – dolny
limit
ceny jest tutaj dość naturalnym wymogiem sprzedawcy towaru bądź
dostawcy jakiejś usługi.
Ten
typ zlecenia jest dobrze znany i zrozumiały dla inwestorów mających
doświadczenie w operowaniu
na rynku
akcji.
W przypadku kupna akcji zlecenie z górnym limitem ceny jest
naturalne. Było ono zawsze dostępne od samego początku
funkcjonowania giełd papierów wartościowych, nawet w okresie
sprzed systemu
notowań
ciągłych
czyli przy jednolitym
kursie
dnia.
Oczywiście podobnie jak zlecenie z dolnym limitem ceny stosowane
przy sprzedaży akcji.
Jak
to dokładnie działa w przypadku rynku Forex? Dla pozycji długiej
zlecenie Take Profit na ustalonym poziomie oznacza że zostanie ona
zamknięta po osiągnięciu przez daną parę walutową kursu równego
lub większego
od tego poziomu. Analogicznie pozycja krótka
zostanie zamknięta gdy kurs osiągnie
dany poziom lub zejdzie poniżej.
W
charakterze przykładu przytoczę ponownie analizowany poprzednio
pojedynczy rekord OHLC opisujący sytuację gracza zajmującego
pozycję 1 lota na parze EURUSD:
2012.06.03,
00:00, 1.2418, 1.2626, 1.2385, 1.2499, 193835
Załóżmy
że kurs początkowy (O)
jest zarazem kursem otwarcia pozycji, a zlecenie Take Profit zostało
ustawione w odległości 0.0030 od niego. Jeśli była to pozycja
długa, to zostanie ona zamknięta z zyskiem 300$, a jeśli była to
pozycja krótka, to… również z zyskiem tej samej wielkości.
Wynika to wprost z tego, że zarówno kurs maksymalny (H)
jak i minimalny (L)
osiągnął odległość od kursu początkowego przekraczającą
ustalone przez gracza 0.0030. Zatem w obu sytuacjach zlecenie
zostałoby zrealizowane.
Natomiast
co w przypadku gdy odległość tego limitu od kursu początkowego
została przyjęta jako 0.0100? W
tym przypadku pozycja długa zostałaby zamknięta z zyskiem 1000$,
proporcjonalnie
do odległości limitu od kursu początkowego. Natomiast pozycja
krótka nie zostałaby zamknięta. W konsekwencji przyniosłaby
bieżącą
stratę w wysokości 330$, ponieważ, jak wspomniałem przy okazji
omawiania typowych wielkości pozycji, chwilowe
zyski i straty wynikające z otwartych pozycji są obliczane na
bieżąco.
A rachunek klienta jest stosownie do tego obciążany lub zasilany.
Oczywiście
strata posiadacza krótkiej pozycji mogłaby być
ograniczona
poprzez zastosowanie zlecenia Stop Loss na odpowiednim poziomie,
jednak w tym przykładzie rozważana jest sytuacja odizolowana
od jakichkolwiek zleceń obronnych. Celem jest wyłącznie
zilustrowanie konsekwencji doboru poziomu Take Profit.
Językiem
potocznym i trochę humorystycznym można by opisać sens tego
zlecenia jako „wóz
albo
przewóz”.
Albo zamknięcie pozycji z określonym (i siłą rzeczy z góry
ograniczonym) zyskiem. Albo pozostawienie jej dalej z perspektywą
potencjalnie jeszcze większych zysków ale i ryzykiem strat.
Oczywiście
dobory
poziomów na których będą ustawiane zlecenia w strategiach
proponowanych na tym blogu będą zawsze oparte na regułach
decyzyjnych
o charakterze ilościowym, wyrażanym w postaci wzorów i algorytmów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz